Czas na kolejne książki, które warto mieć w swojej
biblioteczce, a jeszcze lepiej – w głowie.
Pierwszy raz z serią repetytoriów tematyczno-leksykalnych
Wydawnictwa Wagros zetknęłam się w zamierzchłych czasach liceum. Moja
nauczycielka postanowiła wprowadzić Deutsch. Repetytorium tematyczno-leksykalne
1 jako uzupełnienie potwornie nudnego podręcznika Themen Neu, który – nie tylko
moim zdaniem – skutecznie zniechęca do nauki języka Goethego.
I był to niewątpliwie pedagogiczny sukces – krótkie,
nieprzeinfantylizowane czytanki, kilka pytań do tekstu i słownik, a właściwie
dwa. Wortschatz A – stanowiący zbiór słów i zwrotów użytych w tekście, dzięki
któremu nie trzeba było ślęczeć nad przepastnym słownikiem i Wortschatz B – czyli
rozszerzoną listę leksemów, przydatną do formułowania własnych wypowiedzi na
czytankowy temat.
Germanistka z uporem maniaka pastwiła się nad klasą,
zadając coraz to nowe czytanki, pisemne odpowiedzi na pytania z repetytorium
czy przeprowadzając na każdej lekcji kartkówkę z wagrosowej listy słówek. A
mimo to, nie znam nikogo, kto nie lubiłby się uczyć z tej niepozornej biało-różowej
książeczki.
Na czym polega fenomen serii? Po pierwsze –
wszystko dokładnie wiadomo: mamy tutaj bloki tematyczne, które odpowiadają najczęściej
spotykanym zagadnieniom maturalnym, słownictwo – podstawowe, pozwalające bez
trudu rozszyfrować czytankę (Wortschatz A) jeszcze samodzielnie zbudować
oryginalną wypowiedź (Wortschatz B), pytania do tekstu i tak pożądane wśród
maturzystów – reakcje językowe.
Po drugie – książka zachęca do systematyczności – jednorazowa
porcja wiedzy do przyswojenia nie powinna przytłoczyć nawet najbardziej
leniwego ucznia.
Poza tym, nawet posiadając duży zasób słownictwa,
odnajdziemy wiele nowości pośród zaprezentowanych tekstów. Autorom udało się
coś nieprawdopodobnego – publikacje nie są zbyt trudne czy skomplikowane do samodzielnej
nauki, ale jednocześnie nie ma chyba nikogo, kto znałby cały zamieszczony w
nich materiał. Mimo że od dawna uczę się z repetytorium 2 i 3, poziom czytanek poczciwej "jedynki"wciąż potrafi mnie zaskoczyć.
Kolejne plusy to dodatek w postaci płyty CD, na
której zostały nagrane niektóre teksty i ćwiczenia na rozumienie tekstu (jedyny
minus – nie powalają jakością, ale może to wina wadliwego egzemplarza?) i przystępna cena.
Zatem – polecam! Maturzystom i wszystkim tym, którzy
lubią się uczyć czytając w języku obcym, ale na lekturę Güntera Grassa w oryginale przyjdzie im poczekać jeszcze parę
lat…